Sunday, February 17, 2013

Po trzech tygodniach

Miałam pisać codziennie, a tu minęły trzy tygodnie i parę dni i nic z moich dobrych intencji nie wyszło.

Krotka relacja: prawie codziennie przyrządzam coś z kuchni japońskiej  Danie są rewelacyjnie smaczne i po prostu piękne od strony estetycznej. Wzbogaciłam się o piękne miseczki, pałeczki, talerze i inne wspaniałości z naczyń zastawowo-kuchennych. I schudłam o cały kilogram. Ważyłam 48 kilogramów a teraz ważę 47 kg. Nie wiem, czy z tego  akurat powinnam być zadowolona. I tak jestem szczupła  wiec nie chodzi mi w tej diecie o chudniecie. Symptomy menopauzalne cały czas niestety mi dokuczają. Nie śpię  pocę się przez cale noce, wszystkie kości mnie bolą, czuje się jak marmurowy posag, który nie jest w stanie się zgiąć ani przegiąć  W ciągu dnia mam sporo uderzeń gorąca i tez czasami towarzyszy temu ohydnie pocenie.  Mam może więcej energii i czuje się lżejsza  Poza tym uwielbiam kuchnie japońską  miso, tamari, ryz, ryby, tiriyaki, rośliny morskie, daikon, makaron soba itd, itd, itd. Dieta japońska nie jest zadnym poświęceniem dla mnie. Wprost przeciwnie, jest to wspaniała uczta dla mojego żołądka i podniebienia.

Myślę, ze to bardzo zdrowia dieta dla tych, którzy chcą schudnąć. Zdecydowanie polecam. Za parę miesięcy będę mogła powiedzieć, czy jest również skuteczna w zwalczaniu symptomów przekwitania.